Jak radzić sobie po stracie dziecka i czego unikać, by nie ranić dodatkowo osieroconych rodziców?
UWAGA: Wywiad z autorką ebooka - Karoliną Zwolenkiewicz pt. "Ból po stracie dziecka - trzeba zamknąć ten rozdział" został opubliowany w Bydgoskim dodatku do "Gazety Wyborczej":
"Promuje się zdrowie, siłę i witalność. Umieranie zostało zepchnięte na obrzeża cywilizacji. W kulturze wiecznej, podtrzymywanej sztucznie młodości, stało się czymś nienaturalnym. Udajemy, że jesteśmy nieśmiertelni - pisze w swej książce Karolina Zwolenkiewicz, która w straciła dziecko w trakcie porodu."
Czytaj dalej na stronach Gazety Wyborczej
Czytaj dalej na stronach Gazety Wyborczej
Co roku w Polsce 2000 dzieci rodzi się martwych. Jeśli chodzi o poronienia jest to liczba blisko 40 tys. rocznie. Jednak nie o liczby tu chodzi. Bo za każdą liczbą, za każdą tego rodzaju stratą kryje się dramat, często osamotnionych i zagubionych w takiej chwili rodziców.
Ebook „W otchłani śmierci” jest książką inną niż wszystkie. Opowiada (w pierwszej części) o wydarzeniach z życia autorki, która straciła swoje dziecko. W drugiej części koncentruje się na odpowiedzi na jedno z najbardziej kluczowych w tej sytuacji pytań:
Co dalej?
I nie jest ważne, czy jesteś lekarzem, który przyjmuje poród, czy jesteś pielęgniarką, która opiekuje się kobietą po stracie. Być może jesteś ojcem, który musi powiedzieć żonie, że Wasze dziecko nie żyje. Może to Twoja córka lub syn stracili właśnie dziecko? A może jesteś sąsiadem, może dziadkiem czy babcią? W każdej z tych sytuacji musisz wybrać swoją reakcję, która nie będzie przy okazji dodatkowo ranić dotkniętych tragedią rodziców...
"Czy lepiej rozmawiać, czy lepiej przemilczeć tę tragedię?
Na przestrzeni wielu miesięcy od straty dziecka doszłam do wniosku, że każda reakcja otoczenia, z którą się spotkałam była zła, niewłaściwa.
Dlatego postanowiłam pokazać Wam, drodzy Czytelnicy, drogę, którą powinniście iść, kiedy taka tragedia dotknie bezpośrednio Was lub kogoś z Waszego otoczenia." - pisze we wstępie Autorka.
Czego dowiesz się z ebooka „W otchłani śmierci”?
- Poznasz przejmującą, świetnie napisaną historię z życia autorki
- Dowiesz się, jak uniknąć najczęściej popełnianych w sytuacji śmierci dziecka błędów
- Ebook dostarczy Ci informacji na temat miejsc, w których możesz uzyskać pomoc
- Poznasz standardowe reakcje otoczenia na tę sytuację
- Jeśli jesteś bliską osobą dla rodziców zmarłego dziecka unikniesz dzięki temu ich dodatkowego ranienia swoim niestosownym zachowaniem
- Dowiesz się, czym dla osieroconych rodziców są Święta, Dzień Matki, Dzień Ojca, Dzień Dziecka, Dzień Dziecka Utraconego – 15 października
- Dowiesz się, jak uzyskać zasiłek macierzyński i pogrzebowy
"Karolina Zwolenkiewicz napisała książkę niezwykłą. Jej wyjątkowość opiera się na dwóch filarach. Po pierwsze mamy tu do czynienia z niezwykle szczerą, a zarazem bardzo świadomą relacją dwóch osób, które spotkało jedno z najtrudniejszych doświadczeń - śmierć własnego dziecka.
Obydwoje przeżywają to głęboko, a jednocześnie - co mnie nie zwykle ujęło - dalecy są od oskarżania kogokolwiek, szukania winnych. Niewątpliwe błędy personelu lekarskiego nazywają po imieniu ale robią to w sposób rzeczowy i racjonalny. Nie sposób nie przyznać im racji. Rzadko w dzisiejszych czasach, mamy do czynienia z ludźmi, którzy nie boją się ujawniać własnych uczuć, a przy tym biorą za nie odpowiedzialność. Doprawdy wiele w tym względzie możemy się od autorów nauczyć. Jak być, żyć z własnym smutkiem nie odcinając się od niego, nie zaprzeczając, nie zamieniając go we wściekłość.
Drugim filarem książki jest część, nazwijmy ją, poradnikowa. To może zbyt płytkie określenie - nie ma tu bowiem skrótowych recept, właściwych dla amerykańskich poradników. Znajdziemy jednak wskazówki dla tych których spotkała podobna tragedia, a także dla tych którzy chcieliby osieroconym rodzicom pomóc, okazać wsparcie, przynieść ulgę. Pod wszystkimi wskazówkami mogłabym - jako praktykujący psychoterapeuta - się podpisać. Ale wartość tych podpowiedzi jest o wiele cenniejsza - opierają się na własnym, głęboko przeżytym doświadczeniu.
I jeszcze jedno. Wartość tej książki polega również na tym, że autorka pisząc ją pokazuje nam jak można niewyobrażalnie trudne doświadczenie przekuć na coś dobrego. Na coś, co może pomagać innym. Choć oczywiście marzę o tym, by niewielu rodziców musiało sięgnąć po tę książkę..."
- Justyna Dąbrowska, psycholog, psychoterapeuta, redaktor naczelna miesięcznika "Dziecko"
Każda śmierć jest straszna, wyjątkowo nieodgadniona, nieprzewidywalna. Ale śmierć dziecka jest czymś najbardziej okrutnym. Zwłaszcza gdy umiera małe dziecko. Ten poradnik powstał po to, by choć trochę pomóc ludziom, którzy przeżyli tę tragedię i ich otoczeniu.
"Nikomu nie życzę, aby znalazł się w takiej sytuacji jak ja. Ale wobec faktu śmierci nikt nie wie, co przyniesie mu jutrzejszy dzień.
Dlatego będę szczęśliwa, jeśli choć jedna osoba skorzysta z moich wskazówek i rad. Zapewniam, że dzięki temu ludzie, których strata dziecka dotknęła bezpośrednio, zobaczą w Was przyjaciela i będzie im łatwiej, choćby przez chwilę. A przecież o to nam wszystkim chodzi, prawda? Żeby nie ranić nikogo, kto jest nam bliski. Żeby było mniej łez, mniej bólu i cierpienia." - kończy wstęp do swojego ebooka Karolina Zwolenkiewicz.
- PRZEDMOWA
- ROZDZIAŁ I
- 08 września – czwartek
- Upalna sobota – 10 września 2005 r
- W tym samym czasie...
- W głowie Macieja...
- Północ
- ROZDZIAŁ II
- Oddział ginekologiczny
- ***
- ROZDZIAŁ IIIDYLEMATY MACIEJA
- Niedziela rano, 11 września
- Sala pooperacyjna
- ROZDZIAŁ III MACIEJA MYŚLI
- Niedziela po południu, 11 września
- Niedziela wieczór
- Poniedziałek 12 września
- Piątek 16 września. Dzień pogrzebu
- ROZDZIAŁ IV POWRÓT DO DOMU
- ***
- Pierwsza wizyta na cmentarzu
- Pusty dom
- BŁĘDY, JAKICH MOŻNA UNIKNĄĆ,
- Kobieta i mężczyzna – jak przeżywają stratę?
- SZPITAL
- Praktyczne porady dla ojców, którzy doznali straty dziecka
- Grupy wsparcia
- Nie wstydź się łez
- Rodzeństwo zmarłego dziecka
- POGRZEB
- ZACHOWANIE OTOCZENIA,
- Nasze dziecko ma imię
- Nie martw się, jesteście młodzi...
- Kobieta w ciąży a osierocona matka
- Mity
- CZAS ŻAŁOBY
- Święta
- Dzień Matki
- Dzień Ojca
- Dzień Dziecka
- Dzień Dziecka Utraconego – 15 października
- KILKA SŁÓW O SPRAWACH FORMALNYCH
- Zasiłek macierzyński
- Zasiłek pogrzebowy
- ***
- Minęło 16 miesięcy
Opinie o "W otchłani śmierci"
- Kupiłam tą książkę, gdyż podobnie jak jej autorka straciłam dziecko...choć w inny sposób. Chciałam wiedzieć jak myślą, czują inne kobiety, które przeżyły podobne tragedie. Polecam lekturę tej książki. Mi ona pomogła choć należy pamiętać, że każdy człowiek jest inny i inaczej przeżywa swoje smutki. Ważne jest abyśmy w naszej historii, nie czuły się samotne, a zrozumieć nas potrafi niestety tylko ktoś, kto przeżył to co my.
- PCzytając tę książkę miałam wrażenie jakbym czytała swój pamiętnik i swoje przeżycia. Autorka doskonale to opisała. Podobała mi się zwłaszcza druga część książki zawierająca cenne rady jak sobie poradzić z tą straszną tragedią. Zainteresowała mnie również cześć dotycząca porad jak się ma zachować otoczenie kobiety, która straciła dziecko. Lektura ta przyniosła mi w pewnym sensie ukojenie i pozwoliła dojść do siebie po stracie mojego ukochanego dziecka. Polecam ją każdemu.
- Czytałam książkę płacząc. Oddaje ona w 100% moje myśli i uczucia jakie towarzyszyły mi po stracie mojego synka. Pozwoliła mi ona nazwać/zrozumieć to, co mnie tak strasznie drażniło i nadal drażni w zachowaniu ludzi, którzy mnie otaczają. Jest to obowiązkowa lektura dla kobiet, które doświadczyły największej tragedii jaka może się przydarzyć kobiecie - straty dziecka.
- Książka jest ciekawa, chociaż nie ukrywam, że trudna. Napisana z punktu widzenia psychoterapeuty. Jest bardzo pomocna w zrozumieniu sytuacji po stracie i w prawidłowym przeżyciu żałoby. W sposób szczególny opisuje problem poronienia, aczkolwiek moim zdaniem utrata dziecka jest zawsze taka sama. Gorąco polecam wszystkim, którzy chcą odnaleźć się po starcie.
- Książka ta bardzo mnie wzruszyła, a także bardzo mi pomogła w napisaniu prezentacji maturalnej. Uważam, że powinno być więcej takich książek na rynku, które pomagają w przeżyciu takiej wielkiej tragedi, jaką jest strata dziecka.
- W życiu spotyka nas wiele przerożnych sytuacji, wszystko trzeba przeżyć, radość, bol, tragedię - to nieodlączne elementy naszego istnienia. Każdy z nas przeżywa to na swój sposób, każdy czuje inaczej. Ja musiałam stawić czoła ogromnemu bólowi jakim jest strata dziecka nowonarodzonego, a książka "W otchłani śmierci" jest - echem - moich myśli i odczuć spisanych przez drugiego człowieka. Czułam, myślałam, zachowywałam się identyczne jak autorka książki, każde w niej zawarte zdanie jest cytatem z mojego życia, miałam wrażenie jakbym czytała swój pamiętnik.
- Autorka przekazuje informacje o doświadczeniach i emocjach innych ludzi w sytuacjach ekstremalnych. Przydatne są strategie postępowania terapety w takich sytuacjach; co można zrobić w konkretnych sytuacjach.
- Jest to książka przede wszystkim dla ludzi żyjących w otoczeniu tych, którzy stracili dziecko. Doskonale pokazane są uczucia żalu i goryczy matki po stracie dziecka. Mnie samą dotknął ten problem więc czytając identyfikowałam się z bohaterką i każde uczucie, doznanie, które zostało tu opisane dotyczyło w chwili tragedii również i mnie. Książkę czyta się z oczyma pełnymi łez. Polecam gorąco!!!
- książka ta pomogła mi zrozumieć co się ze mną dzieje po stracie synka. Dowiedziałam się jak pomóc sobie i mężowi po śmierci naszego pierwszego dziecka.
- W wieku niespełna 4 latek zmarł nagle mój cudowny siostrzeniec. Na coś takiego nikt z nas nie był przygotowany. Zaczęłam szukać pomocy dla siostry i jej męża którzy stracili jedynego synka. Przeglądając forum internetowe dla rodziców po stracie natknęłam się na informacje o tej książce. Przeczytałam ją razem z siostrą. Książka ta pozwoliła mi zrozumieć, że pewne emocje i uczucia są zupełnie naturalne w takiej sytuacji i nie należy się ich wstydzić ani ukrywać. Pozwoliła mi się również wypłakać, a to pomaga... Książka bardzo smutna i przejmująca, ale bardzo pomocna dla osób po stracie maleństwa.
No comments:
Post a Comment